niedziela, 5 sierpnia 2012

Muffins & Cupcakes


Są proste w przygotowaniu, można je podać na wiele sposobów i wyglądają bardzo efektownie. Moda na muffiny i cupcakes zapanowała w Polsce całkiem niedawno, ale ich historia sięga XIX wieku, kiedy to zaczęto wypiekać je w Stanach Zjednoczonych. 

Ten post dotyczy w większym stopniu cupcakes niż muffinów, ale oba wypieki bywają niekiedy mylone i chciałabym tu przedstawić podstawowe różnice. Tkwią one przede wszystkim w sposobie przygotowania oraz w doborze dodatków. Muffiny zazwyczaj przyrządza się w dwóch naczyniach, mieszając oddzielnie suche i mokre składniki. Nierzadko podaje się je w wersji wytrawnej. Cupcakes są natomiast mniejsze i przyozdobione kremem („frosting”, „icing”) na bazie masła lub twarożku. Dają cukiernikom większe pole do popisu, gdyż na wierzchu mogą pojawić się również rozmaite dekoracje na przykład z lukru plastycznego.
Dlaczego „cupcakes”? Babeczki te wypiekano kiedyś podobno w filiżankach do herbaty i stąd wzięła się ich nazwa. Szybko przyjęły się one w Kanadzie, na Wyspach i w innych krajach. Ciężko jest przejść obojętnie obok kawiarni specjalizujących się w ich wypiekaniu. Do najsłynniejszych zaliczyć można nowojorską Magnolia Bakery czy londyńską The Hummingbird Bakery, które mają rzesze fanów na całym świecie i korzystają z wypracowywanej przez lata receptury. Zainteresowanych historią odsyłam tutaj, natomiast praktycznymi różnicami między muffinami i cupcakes’ami - tutaj.


La Vanille
Do Polski dotarły najpierw muffiny, a następnie cupcakes. W wielu miastach mamy już kawiarnie specjalizujące się w ich wypiekaniu. Przez ostatnich kilka miesięcy testowałam warszawskie „kapkejkownie”. Jedną z pierwszych była Lola’s Cupcakes, której babeczki wydają mi się jednak nieco za ciężkie. Niektórych cukierni nie znalazłam pod podanym adresem, inne działają tylko w Internecie. W Alejach Jerozolimskich przez krótki czas funkcjonowało Sweet Story, które przeniosło się potem na Gocław. Tamtejsza kawiarnia to już jednak nie typowa „kapkejkownia”: wybór cupcakes’ów był niewielki (sobota po południu) i nie powiem wiele o ich smaku, gdyż babeczki poszły na prezent. Dla mnie numerem jeden jest LaVanille (Krucza 16/22). Lokal niewielki, urządzony minimalistycznie, lecz można tu usiąść i napić się kawy. Cupcakes są nieduże, ale w smaku  dokładnie takie jak być powinny (zwłaszcza krem). 


Spośród wypróbowanych przeze mnie przepisów na cupcakes zdecydowanie najlepiej sprawdziła się propozycja Magnolia Bakery. W książce kucharskiej „The complete Magnolia Bakery cookbook” Allysa Torey i Jennifer Appel podają różne sposoby przygotowania ciasta i kremu. Ponieważ książka wydana jest w Stanach, musiałam o połowę zmniejszyć ilość cukru, ale pozytywnie zaskoczył mnie  brak sody i niewielka ilość proszku do pieczenia. Poniższy przepis poszedł na pierwszy ogień w dniu moich urodzin. 

Magnolia’s Vanilla Cupcakes
(Składniki na 24 babeczki)
2 ¾ filiżanki mąki i ok. pół łyżeczki proszku do pieczenia
1 filiżanka miękkiego masła
2 filiżanki cukru (proponuję brązowy)
4 duże jajka w temperaturze pokojowej
1 filiżanka mleka
1 łyżeczka cukru wanilinowego lub ekstraktu z wanilii

Utrzyj masło, dodawaj stopniowo cukier, ucieraj przez około 3 minuty. Dodawaj po jednym jajku, wciąż mieszając. Dodawaj suche składniki w 3 partiach, na zmianę z mlekiem i wanilią. Zamieszaj i upewnij się że wszystko się połączyło. Wypełnij papilotki do ¾ wysokości i piecz 20-25 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 180’C. Pozostaw na 15 minut w foremkach, całkowicie wystudź. 

White Chocolate Buttercream
1 ½ filiżanki miękkiego masła
6 łyżek mleka
3 tabliczki stopionej i przestudzonej białej czekolady
1 łyżeczka cukru wanilinowego lub wanilii
1 filiżanka cukru pudru

Ubijaj masło przez 3 minuty. Dodaj mleko I wymieszaj. Dodaj stopioną czekoladę i mieszaj przez 2 minuty. Dodaj wanilię i mieszaj przez kolejne 3 minuty. Na koniec dodawaj stopniowo cukier, ucierając do pożądanej konsystencji. 

2 komentarze:

  1. apetyczny post:) mam ochote wyprobowac Twoje przepisy!!!! :) pozdrawiam i milej niedzieli!

    http://setkado40stki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń