Wieża Eiffla, Atomium – obie te słynne konstrukcje zostały wybudowane
specjalnie na Wystawę Światową w Paryżu (1889) i Brukseli (1958). A jaki
związek ma z tym wszystkim Polska?
Wystawa Światowa to najogólniej
mówiąc cykliczna ekspozycja prezentująca dorobek kulturalny, naukowy i
techniczny krajów i narodów świata. Może trwać od trzech tygodni nawet do
sześciu miesięcy. Pierwsza tego typu impreza odbyła się w Londynie w 1751 roku,
choć za początek całego cyklu uważa się tzw. Wielką Wystawę Światową, która
miała miejsce w tym samym mieście, sto lat później. Odtąd wystawy organizowane
były w miarę regularnie, zaś każde miasto-gospodarz starało się jak najlepiej przygotować
do swojej roli i w jakiś sposób zadziwić świat. Erik Larson z kronikarską
dokładnością opisuje w swojej książce „Diabeł w białym mieście” przygotowania i
przebieg Wystawy Światowej w Chicago (1868). Na tę okazję wybudowano pierwszy
na świecie diabelski młyn, który był wyższy od ówczesnego najwyższego drapacza
chmur. Po Wystawie Światowej w Chicago pozostał jeden z pawilonów, w którym mieści
się dziś Muzeum Nauki i Techniki.
W 1928 roku większość państw
członkowskich Ligi Narodów ratyfikowało konwencję powołującą do życia
Międzynarodowe Biuro Wystaw Światowych, które po dziś dzień koordynuje
organizację imprezy. Tak, wystawy wciąż się odbywają, lecz od lat 60-tych zazwyczaj
już pod lepiej nam znaną nazwą: „EXPO”. Co
ciekawe, kilka edycji odwołano. Wrocław ubiegał się o prawa do organizacji EXPO
w 2010 i 2012 roku, jednak bez powodzenia.
Marzenia o organizacji Wystawy
Światowej zrodziły się już w przedwojennej Polsce – w 1944 roku Wystawę miał
gościć Park Skaryszewski. Autorem planu zagospodarowania terenu i
rozmieszczenia pawilonów był architekt Juliusz Nagórski. Ten sam, który
zaprojektował gmach hotelu Polonia Palace a także 200-metrowy wieżowiec, do
złudzenia przypominający wybudowany po wojnie Pałac Kultury i Nauki. Szybko
zdano sobie jednak sprawę, że wcielenie planu w życie nie będzie łatwe. Zrezygnowano więc z ubiegania się o prawa do
organizacji Wystawy Światowej na rzecz Wystawy Krajowej. Choć zmieniła się
skala wydarzenia, projekty wciąż były odważne, gdyż zakładały m.in. budowę stadionu
olimpijskiego… na Siekierkach. Uniemożliwił to jednak wybuch II wojny
światowej, a dziś o tamtych pięknych planach przypominają jedynie międzynarodowe
nazwy ulic na Saskiej Kępie, które miały przywitać gości Wystawy Światowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz