Nie minęły dwa miesiące i znów odwiedziłam Kraków – tym razem na
zaproszenie grupy Accor i hotelu Novotel City West. Ładna pogoda, liczne
atrakcje kulturalne, piękne plenery i wymarzony poranek w Novotelu – wszystko to
sprawiło, że ten weekend zdecydowanie zaliczam do udanych. Tym razem odkryłam
kilka mniej sztampowych miejsc. Warto pomyśleć o takim wypadzie do Krakowa
niekoniecznie z nastawieniem na zwiedzanie – latem odbywa się tu wiele imprez
kulturalnych, które same w sobie są nie lada atrakcją.
Novotel City West jest
zlokalizowany przy ul. Armii Krajowej, skąd łatwo dojechać do Centrum środkami
transportu publicznego. Na zmotoryzowanych pod budynkiem czeka parking, zaś z
zachodnich okien hotelu roztacza się widok na zielone obrzeża miasta.
Niewątpliwie jedną z największych zalet tego obiektu jest miła i fachowa
obsługa – w trakcie całego mojego pobytu nie miało miejsca nic takiego, do
czego mogłabym się przyczepić. Wnętrza są czyste, schludne, ładne. Do
dyspozycji gości jest basen, sauna, sale konferencyjne i zielony teren dookoła
hotelu.
W odnowionym, funkcjonalnym i wygodnym pokoju przywitał mnie zestaw
czekoladek. Przywiązuję sporą wagę do takich detali, jak na przykład ekspres do
kawy na kapsułki Nespresso – dzięki temu w każdej chwili można wypić dobrą
kawę. Do tej pory w pokojach hotelowych trafiałam na jednorazówki z kawą
rozpuszczalną. Tym razem dodatkowo miałam do dyspozycji duży wybór herbat i
mogłam napić się mięty kiedy akurat miałam na nią ochotę.
Bardzo dobre wrażenie zrobiło na mnie śniadanie. Trwa ono tu aż do
godziny 11, a jedzenia jest dokładnie tyle ile trzeba: nie ograniczono się
tylko do tostów, płatków i sera - jest smacznie i różnorodnie. Dotyczy to
również kawy.
Sobotę rozpoczęłam od masażu i
wizyty na basenie. Śmiało mogę polecić masaż relaksacyjny, po którym czułam się
świetnie, pomimo noszenia plecaka przez pół dnia.
Tego dnia miała akurat miejsce
krakowska Noc Teatrów. Ta ciekawa
inicjatywa jest teatralnym odpowiednikiem Nocy Muzeów. Próbowałam zdobyć
wejściówkę na zwiedzanie wnętrz mojego ulubionego Teatru im. JuliuszaSłowackiego niestety – bez powodzenia. Na Starówce odbywał się jednak szereg
ogólnodostępnych spektakli. Najbardziej spodobała mi się akcja zorganizowana
przed Teatrem Kapitol – na dużym
telebimie wyświetlano „Zbrodnię i Karę”, a po drugiej stronie ulicy wygrodzono
miejsce dla publiczności i ustawiono głośniki.
A co będzie działo się w
Krakowie jeszcze tego lata?
28 czerwca – 7 lipca – Festiwal Kultury Żydowskiej
30 czerwca – 28 lipca - Letni Festiwal Jazzowy w Piwnicy pod Baranami
30 lipca/ 3 sierpnia
– Tour de Pologne
9-10 sierpnia – Coke
Live Music Festival (wystąpi m.in. Florence and the Machine)
26-29 września – 6. Festiwal
Muzyki Filmowej
Jeżeli widzieliście już większość atrakcji w Centrum Krakowa, warto zapuścić się trochę dalej. Miejscem, obok którego nie da się przejść obojętnie, jest Zamek w Przegorzałach (dojeżdża tu autobus linii 409). Budynek, postawiony w 1943 roku przez okupanta, jest jednym z niewielu przykładów architektury III Rzeszy w tym regionie. Stylizowany na nadreński zamek okresu romantyzmu, przeznaczony był na sanatorium dla esesmanów. Dziś w środku mieści się wydział Uniwersytetu Jagiellońskiego (kiedy zobaczyłam to miejsce, zaczęłam żałować, że nie przyjechałam tu na studia) oraz restauracja i kawiarnia. Z tarasu roztacza się zapierający dech w piersiach widok na Wisłę, a przy dobrej widoczności - również na Tatry. Pomimo tej bajecznej scenerii, są problemy z wpisaniem Zamku do rejestru zabytków.
Bardzo dziękuję za zaproszenie grupie Accor oraz hotelowi Novotel City West!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz