Ulica
Francuska jest główną arterią Saskiej Kępy, która pod względem administracyjnym
należy do Pragi (dokładniej: Pragi Południe). Jakże różni się jednak od reszty
tej dzielnicy! O ile nieruchomości na biedniejszej Pradze Północ uchodzą za
niedrogie, tak tutaj za dom trzeba zapłacić majątek. Już od lat Saska Kępa
cieszy się świetną sławą, mieszczą się tu ambasady i mieszkają wysoko sytuowani
ludzie. Można by ją porównać do nowojorskiego Williamsburga – modnej dzielnicy
artystów położonej poza Manhattanem.
Tytułowa sypialnia to osiedla schowane za ulicą Francuską, po obu jej stronach. To tutaj mieszczą się te piękne domy, w tym zabytkowe obiekty z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Wiele z nich figuruje w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków. Najstarsze wille przy ulicy Francuskiej pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku, kiedy to rozpoczęła się jej zabudowa. Wówczas powstała tu sieć kanałów, wyasfaltowana jezdnia i chodniki. O burzliwej przeszłości przypominają dziś stare drzewa, które nadają Francuskiej charakter alei. Nazwa, nadana jeszcze przed wojną, miała upamiętniać bliskie stosunki z Francją, ówczesnym sojusznikiem Polski. Dwa lata temu miał tu miejsce gruntowny remont, zaś dziś w okresie przedświątecznym ulicę rozświetlają dekoracje. To również również główne miejsce obchodów Święta Saskiej Kępy.
Tytułowa sypialnia to osiedla schowane za ulicą Francuską, po obu jej stronach. To tutaj mieszczą się te piękne domy, w tym zabytkowe obiekty z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Wiele z nich figuruje w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków. Najstarsze wille przy ulicy Francuskiej pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku, kiedy to rozpoczęła się jej zabudowa. Wówczas powstała tu sieć kanałów, wyasfaltowana jezdnia i chodniki. O burzliwej przeszłości przypominają dziś stare drzewa, które nadają Francuskiej charakter alei. Nazwa, nadana jeszcze przed wojną, miała upamiętniać bliskie stosunki z Francją, ówczesnym sojusznikiem Polski. Dwa lata temu miał tu miejsce gruntowny remont, zaś dziś w okresie przedświątecznym ulicę rozświetlają dekoracje. To również również główne miejsce obchodów Święta Saskiej Kępy.
Wiosną na
Francuskiej rozkwita życie. O ile lokale na Nowym Świecie coraz częściej są
zdominowane przez obcokrajowców, tak tutaj przychodzą raczej sami Warszawiacy.
Wyjątkiem był okres trwania EURO, kiedy - niczym na ulicach Madrytu - pełno tu
było radosnych kibiców świętujących do rana zwycięstwo swojej reprezentacji
bądź opłakujących porażkę. Okolica ma ogromny potencjał: są restauracje, które
powstały na fali zachwytu ulicą Francuską, są też relikty poprzedniej epoki otoczone
wciąż żywą legendą. Jeszcze przed wojną Francuska szczyciła się bowiem charakterem
handlowo-usługowym. Jest więc modnie, ale nie
snobistycznie czy hipstersko.
Restauracją o ugruntowanej pozycji jest z pewnością Dom Polski. Bywałam tu już wiele lat temu i za każdym razem mój wybór padał na aromatyczny barszcz na suszonych borowikach. Najwięcej jednak mówiło się zawsze o frytkach z Francuskiej. Jeżeli będziecie przejeżdżać kiedyś obok restauracji Renesans (ul. Francuska 33), to znaczy, że mijacie właśnie TO słynne okienko, w którym już od lat przyrządzają frytki ze świeżych ziemniaków, podawanych z jednym z trzech rodzajów sosów. Jak dla mnie, sosów mogłoby być więcej, tak jak w Okienku na Polnej. W końcu nie trzeba aż tak kurczowo trzymać się tradycji! Przy Francuskiej 1 sprzedają natomiast ponoć najlepszy kebab w mieście. W restauracji Efes, o której mowa, można zamówić go na wynos lub zjeść na miejscu. I faktycznie mają trochę racji entuzjaści tego lokalu. :-)
Restauracją o ugruntowanej pozycji jest z pewnością Dom Polski. Bywałam tu już wiele lat temu i za każdym razem mój wybór padał na aromatyczny barszcz na suszonych borowikach. Najwięcej jednak mówiło się zawsze o frytkach z Francuskiej. Jeżeli będziecie przejeżdżać kiedyś obok restauracji Renesans (ul. Francuska 33), to znaczy, że mijacie właśnie TO słynne okienko, w którym już od lat przyrządzają frytki ze świeżych ziemniaków, podawanych z jednym z trzech rodzajów sosów. Jak dla mnie, sosów mogłoby być więcej, tak jak w Okienku na Polnej. W końcu nie trzeba aż tak kurczowo trzymać się tradycji! Przy Francuskiej 1 sprzedają natomiast ponoć najlepszy kebab w mieście. W restauracji Efes, o której mowa, można zamówić go na wynos lub zjeść na miejscu. I faktycznie mają trochę racji entuzjaści tego lokalu. :-)
Najbardziej
jednak do gustu przypadła mi Trattoria Rucola. To już
w zasadzie sieć restauracji, bowiem dwie inne mieszczą się przy ulicy Kruczej,
a więc w biznesowej okolicy oraz przy Miodowej, gdzie z kolei jest
bardziej turystycznie. Wszystkie trzy restauracje urządzone są w podobnym stylu: na
białych meblach, ścianach i serwetkach „rosną” liście zielonej rukoli, co wyróżnia
je na tle innych lokali. Ceny może nie są najniższe, ale za to jedzenie jest pyszne!
Z czystym sumieniem można tu zaspokoić nagłą ochotę na dobrą włoską kuchnię.
Karta dań liczy wiele pozycji (może z wyjątkiem działu „desery”), a obsłudze nie
można nic zarzucić. W Rukoli przy Francuskiej jest trochę ciasno, lecz
sympatycznie. Rezerwując stolik upewnijcie się tylko, że będzie on z widokiem na
ulicę, a nie w piwnicy bez okien. ;-)
Zainteresowanych międzywojenną architekturą Saskiej Kępy zapraszam na relację zdjęciową ze spaceru z przewodnikiem.
Aktualizacja (7 sierpnia 2013): Saska Kępa to nie tylko ulica Francuska. To również równoległe i prostopadłe do niej wąskie, dużo spokojniejsze uliczki, skrywające architektoniczne perełki. Trudno o miejsce, które lepiej oddaje ducha tej okolicy, niż Dom Funkcjonalny i działająca w jego ramach restauracja Kuchnia Funkcjonalna. To modernistyczna willa przy ul. Jakubowskiej 16 (ciężko tu trafić przypadkiem) o charakterystycznej bryle i bogatej przed- i powojennej historii. Menu jest tu takie jak nazwa tego miejsca i reprezentowany przez nie styl - funkcjonalne. Pozycji jest niewiele, ale często się one zmieniają. Choć ceny nie są niskie, a porcje duże, dostaniemy ciekawe dania w "domowej" oprawie. Latem można usiąść w ogródku, lecz koniecznie trzeba zajrzeć do środka, by przekonać się, jak może wyglądać wnętrze takiej willi.
W następnym odcinku: Sadyba
Aktualizacja (7 sierpnia 2013): Saska Kępa to nie tylko ulica Francuska. To również równoległe i prostopadłe do niej wąskie, dużo spokojniejsze uliczki, skrywające architektoniczne perełki. Trudno o miejsce, które lepiej oddaje ducha tej okolicy, niż Dom Funkcjonalny i działająca w jego ramach restauracja Kuchnia Funkcjonalna. To modernistyczna willa przy ul. Jakubowskiej 16 (ciężko tu trafić przypadkiem) o charakterystycznej bryle i bogatej przed- i powojennej historii. Menu jest tu takie jak nazwa tego miejsca i reprezentowany przez nie styl - funkcjonalne. Pozycji jest niewiele, ale często się one zmieniają. Choć ceny nie są niskie, a porcje duże, dostaniemy ciekawe dania w "domowej" oprawie. Latem można usiąść w ogródku, lecz koniecznie trzeba zajrzeć do środka, by przekonać się, jak może wyglądać wnętrze takiej willi.
W następnym odcinku: Sadyba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz