Pamiętam
Sadybę z zabaw w podchody w dzieciństwie, z kąpieli w Jeziorku Czerniakowskim
przed laty i przejażdżek rowerowych w pogodne wiosenne dni, lecz choć to w
zasadzie moje sąsiedztwo, dzielnicę tę odkryłam tak naprawdę dopiero w ubiegłym
roku. Od tego czasu marzę, by kiedyś tam zamieszkać.